Nie masz czasu gotować? Zacznij zdrowo kombinować!
Kto ma czas w tygodniu, żeby po pracy stać jeszcze przy garach?
No nikt. Dlatego jeśli chcesz zdrowo i szybko gotować, przyda Ci się kilka podpowiedzi. Oto jedna z nich. W weekend gotujesz cały gar WYWARU WARZYWNEGO, przelewasz go do pojemników i mrozisz. A później na szybko wyciągasz jedną porcję z zamrażalnika, wkładasz do garnka, przykrywasz i stawiasz na gaz. W kilka minut masz esencjonalną bazę do: A) rosołu B) sosu C) zupy krem D) zwykłej zupy. Od Ciebie zależy, co z niej zrobisz. Grunt, że zajmie Ci to 15-20min., a z pewnością będzie zdrowe. Możesz dorzucić warzywa, ulubioną kaszę, a nawet sam makaron, tak naprawdę wszystko.
Przepis na ten wywar zaczerpnęłam od Jadłonomii i jest naprawdę rewelacyjny. Kiedy pierwszy raz go gotowałam, wydawało mi się dziwne wrzucanie łupin cebuli, czy czosnku do garnka, ale to jest właśnie klucz do sukcesu. Kiedy opiekałam cebule nad palnikiem, do kuchni weszła moja babcia. Powiedziała, że robię tak, jak jej mama przed laty. I właśnie te opiekanie, łupiny i wolne, długie gotowanie sprawiają, że wywar smakuje jak za dawnych lat. Jest pyszny :) Niczego mu nie brakuje, jest bardzo aromatyczny i dlatego idealnie sprawdzi się nawet jako wegański, bezmięsny rosół. Wystarczy dorzucić makaron lub ryż i gotowe. Będzie to lżejsza, a tak samo zdrowa wersja tradycyjnego rosołu.
Długie i spokojne gotowanie potraw pod przykryciem jest ważne szczególnie w okresie jesienno-zimowym. Dzięki takiemu procesowi zwiększasz czi warzyw (mięsa - jeśli używasz). Energia zamknięta w pokarmie rozgrzeje Cię od środka, a wszystkie procesy Twojego organizmu będę przebiegały sprawniej. Niby dlaczego w okresie niskich temperatur nasz organizm jest tak wrażliwy na wirusy i bakterie? Witaminy to jedno, a nasza wewnętrzna energia to drugie. Tylko zaspokojenie tych dwóch aspektów da Ci prawdziwą odporność i moc do stawiania czoła codziennym wyzwaniom. Wróćmy do korzeni i cieszmy się, jak nasi przodkowie, lepszym zdrowiem.
Jeszcze jedna rada - NIE WYRZUCAJ WARZYW Z WYWARU! Mój pomysł na ich wykorzystanie to KOTLETY WARZYWNE - rozgniatam je widelcem, dodaję trochę mąki, ugotowaną soczewicę (czasem i bez tego), przyprawy, olej i smażę pyszne kotleciki. Recycling w kuchni to podstawa!
Pałaszujcie bez wyrzutów sumienia!
Smakowitego!
Brak komentarzy: