PomidoroweLOVE! Z ryżem czy z makaronem?

Tym razem przepis z miłości do POMIDORÓW!


   Zupa stawiająca na nogi - bez dwóch zdań! Rozgrzewa, uzupełnia niedobory potasu oraz innych minerałów i witamin. I do tego jest pychotkowa! Przepis jest prosty, w sam raz dla początkującego roślinożercy. Wymaga jednak pewnych przygotowań, ale o tym później. Ja wolę z ryżem, mimo że u mnie w domu zawsze gotowało się ją z makaronem. Ale ja zawsze byłam przewrotna ^^ A Ty, którą wersję wolisz?


     Jest to tak naprawdę ekspresowa zupa, pod warunkiem, że masz jak ja ugotowany wcześniej i zamrożony wywar warzywny. Nauczyłam się gotować cały 4 litrowy gar wywaru z różnych warzyw "rosołowych", a następnie przecedzać i mrozić sam płyn w pojemnikach półlitrowych i litrowych. Później tylko wyciągam, wkładam do garnka, rozmrażam pod przykryciem i voilà! Przepis na mój wywar znajdziesz TUTAJ. Dzięki długiemu i wolnemu gotowaniu, aromat każdej przyrządzanej na nim potrawy jest zniewalający. A przy okazji w tygodniu mogę na szybko przygotować super zdrowy i rozgrzewający obiad. Zdecydowanie polecam i Wam taki sposób kombinowania! Ogromna oszczędność czasu i pracy :)


     W tym przepisie jest mowa o pomidorach z puszki, albo butelki. Nie jest to najzdrowsza opcja, jednak w okresie zimowym jedyna, która wchodzi w grę. Plastikowe pomidory ze sklepów nie dostarczą nam ani witamin, ani smaku! W okresie zmiennej pogody i wirusów krążących wśród nas, są one niezbędne do zachowania siły oraz zdrowia. Wzmocnij swoją odporność jedzeniem. Ten przepis z pewnością Ci w tym pomoże.


    Zupa jest oczywiście wegańska, bezglutenowa i bez laktozy. Świetnie nada się do pierwszych zupek dziecka, pod warunkiem, że maluszek nie ma alergii na pomidory. Nie obciąży ona jego układu pokarmowego, a z doświadczenia wiem, że smak pomidorowy będzie przez niego uwielbiany :) Spróbuj! 



Pałaszujcie bez wyrzutów sumienia!
Smakowitego!




Brak komentarzy:

Obsługiwane przez usługę Blogger.